W Kazimierzu Dolnym, gdzie Sławek spotkał Sylwię


Czyli sesja plenerowa jako krótka opowieść o poszukiwaniu i znalezieniu.

Był Wąwóz Korzeniowy i oczywiście deptak nad Wisłą. Również Kazimierski Rynek, na którym wyśledziliśmy ich dwukrotnie. Mały bazar i mnóstwo uliczek. Chodzili i przysiadywali – i nie przeszkodziły nam komary, które tam i wtedy cięły bez pardonu – pomiędzy kolejnymi zwolnieniami migawki. Pozostaliśmy dzielni – i sesja dokonała się 🙂
Zawsze staram się mieć pomysł na scenariusz sesji.
Tym razem nie mieliśmy zbyt dużo czasu na rozmowę, choć ta wiadomo – stanowi o połowie sukcesu.
Spróbowaliśmy odtworzyć pokrótce historię spotkania Sławka i Sylwii. Trochę pomogli przechodnie i mieszkańcy Kazimierza. Oraz rzecz jasna samo urokliwe miasteczko.

Zdjęcia wykonałem Nikkorem 85/1.4 i nikkorem 35/1.4 – w niektórych sytuacjach doświetlałem lampą Quadralite Reporter 200 i srebrną blendą.